9 lutego br. związek zawodowy KOVO, zrzeszający pracowników Skody w Mladej Boleslavi, Kvasinach i Vrchlabi, podjął decyzję w sprawie propozycji wynagrodzeń przedstawionych 6 lutego przez kierownictwo firmy.
Związkowcy zdecydowanie odrzucili propozycje z drugiej tury negocjacji, które uznali za absolutnie niewystarczającą. Wniosek o zawarcie umowy na 27 miesięcy jest nie do przyjęcia dla związków a projekt umowy na 12 miesięcy uwzględnia wzrost wynagrodzeń tylko o pół procenta powyżej inflacji (w 2017 r. inflacja w Czechach wyniosła 2,5 procent).
Według czeskich mediów związki zawodowe żądają wzrostu płac aż o 18 proc. (pensje i bonusy).
Kolejna runda rozmów odbędzie się 13 lutego.
Nowy układ zbiorowy powinien obowiązywać od 1 kwietnia 2018 r.
Związkowcy zdecydowanie odrzucili propozycje z drugiej tury negocjacji, które uznali za absolutnie niewystarczającą. Wniosek o zawarcie umowy na 27 miesięcy jest nie do przyjęcia dla związków a projekt umowy na 12 miesięcy uwzględnia wzrost wynagrodzeń tylko o pół procenta powyżej inflacji (w 2017 r. inflacja w Czechach wyniosła 2,5 procent).
Według czeskich mediów związki zawodowe żądają wzrostu płac aż o 18 proc. (pensje i bonusy).
Kolejna runda rozmów odbędzie się 13 lutego.
Nowy układ zbiorowy powinien obowiązywać od 1 kwietnia 2018 r.